2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2022-10-20 20:05:44
Eryk Świrkula

Dwie różne połowy. Gwardia przegrywa w Zabrzu z Górnikiem

Gwardia Opole po pierwszej połowie prowadziła w Zabrzu, ale ostatecznie Górnik odrobił straty i wygrał.

Czwartkowe spotkanie pomiędzy Górnikiem Zabrze, a Gwardią Opole zapowiadało się na bardzo wyrównane. Mimo tego, w mecz o wiele lepiej weszli opolanie, którzy dzięki trafieniom Mateusza Wojdana szybko wyszli na prowadzenie 4:1. Gospodarze nie dali za wygraną i wzięli się za odrabianie strat, w czym jednak przeszkodziła im ich własna nieskuteczność. W ekipie z Opola świetnie spisywał się Roman Chychykało, swoimi rzutami z biodra przyczyniając się do prowadzenia gości. Wśród górników najbardziej wyróżniali się Krzysztof Łyżwa oraz Dmytro Artemienko. Ich dobra dyspozycja nie przyćmiła jednak błędów reszty drużyny, więc do szatni schodzili przegrywając czterema bramkami.

Druga połowa to przede wszystkim skuteczna gra Górnika w obronie, dzięki której otworzyli sobie drogę do prostych bramek z kontrataków. Opolanie nie potrafili sforsować defensywy gospodarzy, a gdy już udało im się dojść do sytuacji rzutowej, bramkę murował weteran Piotr Wyszomirski. Coraz więcej trafiał wspomniany już Artemienko, autor dziesięciu bramek, wybrany później MVP spotkania. Na jednobramkowe prowadzenie przy wyniku 23:22, wyprowadził zabrzan Krzysztof Łyżwa. Górnicy nie oddali przewagi już do końca spotkania, powiększając ją aż do 6 trafień! Na przykrą uwagę zasługuje kontuzja Adama Malchera, której doznał po interwencji w 53. minucie meczu. Parkiet opuścił przy pomocy kolegów, trzymając się za kolano.

Górnik Zabrze – Gwardia Opole 30:24 (13:17)

fot. PGNiG Superliga/inf. prasowa