2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2022-10-16 15:40:37
Wojciech Staniec

Efektowne zwycięstwo reprezentacji Polski! Biało-czerwoni rozbili Łotwę

Wysokie i efektowne zwycięstwo reprezntacji Polski! Biało-czerwoni po pierwszej połowie prowadzili z Łotwą 13:9, a ostatecznie wygrali 37:19.

To był drugi mecz eliminacji do Euro 2024 dla reprezentacji Polski, która w czwartek pokonała Włochów. Pierwsza połowa tamtego spotkania w wykonaniu Polaków szczególnie w ataku nie była najlepsza. Jednak z Łotwą Biało-czerwoni dobrze weszli w mecz, a nie było łatwo, bo gospodarze wyszli z mocną i bardzo agresywną obroną.

Nasi zawodnicy jednak nie wystraszyli się tego i w 8. minucie prowadzili 5:2. Bardzo dobrze wyglądała gra w obronie, znów bardzo dobrze bronił Adam Morawski. Czasami może lekko brakowało skuteczności, jednak cały czas przewagę mieli Polacy. W 17. minucie trener gospodarzy poprosił o czas, bo jego drużyna przegrywała już 4:7. Niestety pod koniec pierwszej połowy Ariel Pietrasik po zdobyciu rzutu upadł tak niefortunnie, że wpadł na Szymona Działakiewicza. Pietrasik opuścił boisko trzymając się za rękę.

Polacy udanie weszli w drugą połowę, kapitalnie grała obrona, do tego doszły obrony Mateusza Korneckiego (zastąpił po przerwie Adama Morawskiego). Łotysze pierwszą bramkę po wznowieniu gry rzucili dopiero w piątej minucie (wtedy Polska wygrywała już 17:9). Biało-czerwoni dzięki dobrej defensywie raz po raz wyprowadzali kontry, w 39. minucie Arkadiusz Moryto rzucił swoją dziewiątą bramkę i Polska miała już dziesięć bramek przewagi (21:11).

Chwilę później rzutem ze skrzydła popisał się Valdis Kalnins, a cała hala oszalała ze szczęścia. Wszystko za sprawą tego, że zawodnik ten ma dopiero 15 lat a za sobą już debiut i bramkę w reprezentacji Łotwy. W 45. minucie Polska wygrywała już 28:13.

Łotwa – Polska 19:37 (9:13)

Polska: Kornecki, Morawski – Daszek, Jędraszczyk 1, Olejniczak 2, Komarzewski, Walczak 1, Sićko 6, Pietrasik 1, Czuwara 3, Syprzak 4, Moryto 10, Krajewski 4, M. Gębala, Działakiewicz 5, Chrapkowski

fot. Mateusz Kaleta