Barcelona, czy Aalborg? Przed nami finał Ligi Mistrzów

Sensacyjnie w finale Ligi Mistrzów znalazł się duński Aalborg, z kolei Barcelona od początku sezonu wymieniana była w roli faworyta. Ktoś z nich w niedzielę spełni marzenia.

FC Barcelona idziesz przez ten sezon jak burza. Ma na swoim koncie komplet zwyciestw, jeżeli wygra w finale, to będzie pierwszą drużyną w historii, która przejdzie przez sezon Ligi Mistrzów bez straty punktów. Barca od kilku sezonów jest w gronie faworytów do zwycięstwa w tych rozgrywkach, ale od 2015 roku zawodzi. Teraz, na koniec pewnej ery Duma Katalonii będzie chciała za wszelką cenę wygrać. Tym bardziej, że po sezonie dojdzie do zmiany trenera, Xavi Pascual po dwunastu latac opuści Barcelonę.

Z kolei o Aalborgu było ostatnio bardzo głośno główne za sprawą mocarstwowych planów. Ogłoszono pozyskanie Aarona Palmarssona, czy Mikkela Hansena. Oni jednak do Aalborga dopiero dołączą, a ta drużyna już teraz jest w finale Ligi Mistrzów. To jedna z największych niespodzianek w ostatnich latach. W starciu półfinałowym Duńczycy pokazali niesamowitą siłę.

Przed finałem czeka nas mecz o brąz, będzie to sprawa francuska, bo zagrają w nim HBC Nantes i PSG. Nantes powalczyło z Barceloną, ale koniec końców nie miało szans na awans. Z kolei PSG było faworytem starcia z Aalborgiem, długo prowadziło. Jednak końcówka należałą do rywali i to oni awansowali.

HBC Nantes - Paris Saint-Germain Handball, godz. 15.15

FC Barcelona - Aalborg Handball, godz. 18