2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2021-05-23 17:31:24
Roksana Góra

Wielki bój i ogromne emocje w Zabrzu!

Ten mecz zapowiadał się niezwykle interesująco. I taki właśnie był. Lwia część spotkania Górnika Zabrze z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski obfitowała w spore emocje. Przez długi czas na prowadzeniu byli bowiem ambitni podopieczni Bartosza Jureckiego, którzy zajmują aktualnie ostatnią pozycję w tabeli. 

Zabrzańsko-piotrkowskie starcie rozpoczęli bramkarze. Najpierw Paweł Kazimier powstrzymał atak przeciwnika. Chwilę później sędziowie podyktowali po drugiej stronie boiska rzut karny. Egzekwował go Bartłomiej Tomczak. Próbę skrzydłowego obronił jednak Kacper Ligarzewski. W szeregi obu zespołów wkradł się chaos. Zawodnicy przechwycali piłkę, by zaraz potem ją stracić. Po pięciu minutach na tablicy widniał wynik 2:2. Gospodarze prędko wyszli jednak na prowadzenie. Stało się to przede wszystkim dzięki Łukaszowi Gogoli, który wiódł prym w zabrzańskiej drużynie. Jego koledzy mieli kilka sytuacji, w których mogli wykorzystać potknięcia rywali. Tak się jednak nie działo. Pomimo tego wciąż byli na prowadzeniu. Kwadrans zakończył się ich czterobramkową przewagą. 

Piotrkowianie gubili piłkę i nadziewali się na faule w ataku. W ciągu pierwszych dwudziestu minut między słupki przeciwników trafiali tylko dwaj zawodnicy Piotrkowianina - Piotr Swat i Kamil Mosiołek. Pierwszy z nich trafił cztery razy. Właśnie wtedy sytuacja uległa zmianie. Przyjezdni zdobyli trzy bramki z rzędu, co zaniepokoiło trenera Marcina Lijewskiego. Poprosił więc o rozmowę ze swoją ekipą. Ta poskutkowała golem, ale i dwuminutowym wykluczeniem Adriana Kondratiuka. Piotrkowianie deptali rywalom po piętach. W 23. minucie doprowadzili do wyrównania wyniku. Zaraz potem wyszli na prowadzenie. Stało się to za sprawą Piotra Swata, który w finezyjny sposób zdobył bramkę z siódmego metra. 

Sędziowie wiele razy podnosili w górę dwa palce, by ukarać poszczególnych zawodników dwuminutowymi wykluczeniami. Lepiej radzili sobie z tym jednak goście. Można było odczuć, że z minuty na minutę napełniają się ambicją. W końcówce pierwszej połowy zaprezentowali nawet efektowną wrzutkę. W rezultacie to właśnie oni schodzili na przerwę przy prowadzeniu 14:12. Piotr Swat miał wtedy na koncie aż 7 trafień. 

W drugą połowę zabrzanie weszli z dużo większą energią. W ciągu czterech minut zdobyli cztery trafienia i przejęli prowadzenie. To skłoniło trenera Bartosza Jureckiego do wzięcia czasu. I to przyniosło efekty w postaci wyrównania wyniku. W poczynaniach obu zespołów można było zauważyć nerwowość. Ta natomiast przekładała się na rzucanie z nieprzygotowanych pozycji, trafianie ponad bramkę lub przekazywanie piłki wprost w dłonie przeciwnika. Przyjezdni znów zaczęli jednak coraz bardziej doskwierać zabrzanom. W 42. minucie prowadzili 19:16. Emocje na parkiecie były coraz większe z każdą minutą. Piotrkowianie byli coraz bliżej sprawienia niemałej niespodzianki. Walczył z tym jednak głównie Łukasz Gogola, który w krótkim czasie zdobył dwie bramki i zrównał swoją drużynę z Piotrkowianinem. Dobrze sprawował się też Jakub Skrzyniarz. Zabrzanie nie wykorzystali jednak okazji do wyjścia na prowadzenie. Marcin Lijewski zażądał więc krótkiej rozmowy z podopiecznymi. W rezultacie Marek Daćko doprowadził do wyniku 21:20. 

W jego ślady poszedł Paweł Krawczyk i zabrzanie po raz pierwszy od dłuższego czasu odzyskali prowadzenie. W ich grze można było zauważyć większą dokładność i cierpliwość w kreowaniu akcji. Piotrkowianie popełnili natomiast kilka nerwowych błędów. Gospodarze prowadzili trzema golami i dzięki temu odzyskali choć częściowy spokój. Ostatnie minuty - pomimo starań podopiecznych Bartosza Jureckiego - należały już do ekipy Marcina Lijewskiego. Zabrzanie zwyciężyli 29:24, dzięki czemu przedłużyli sobie szanse na walkę o brązowy medal PGNiG Superligi. 

Górnik Zabrze - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski  29:24 (12:14)

Górnik Zabrze: Kazimier, Skrzyniarz - Bondzior 1, Daćko 5, Bis 3, Tomczak 3, Łyżwa 1, Sliujters 5, Czuwara1, Bushkou 1, Gliński, Gogola 6, Kondratiuk, Dudkowski, Krawczyk 3, Adamuszek;

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski: Kot, Ligarzewski - Wawrzyniak 1, Jędraszczyk 3, Stolarski, Matyjasik 3, Szopa, Kaźmierczak, Swat 9, Pożarek, Mosiołek 3, Mastalerz 4, Sobut, Tórz, Pacześny 1, Rutkowski;

Czy zabrzanie zdołają obronić brązowy medal PGNiG Superligi?
 52%

 48%

Liczba głosów: 509




Najnowsze artykuły:

Gwardia rozbija Energę MKS Kalisz, fantastyczny występ bramkarzy z Opola
Zmiana pierwszego trenera nie przyniosła punktów. Górnik przegrywa w Ostrowie Wielkopolskim
O włos od sensacji, Wybrzeże prowadziło przez 50. minut
Mistrz Polski lepszy od beniaminka Orlen Superligi
Dziesięć bramek Adamskiego, świetny Tsintsadze. Azoty wygrywają w Kwidzynie


Dziś urodziny mają:

Adam Itzhak (38)
Adrià Perez Martinez (33)
Birgir Mar Birgisson (26)
Cai Brockley (39)
Casper Käll (24)
Christoph Niebel (45)
Christopher O'Reilly (35)
Damian Drobik (49)
Daniel Andrejew (26)
Dominik Nawrocki (33)
Fredrik Mossestad (31)
Giovanni Fanizza (42)