2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2021-05-21 11:54:13
Wojciech Staniec

Zaskakujący skład Final4. Wiele potęg zostaje w domu

Znamy już cztery drużyny, które w czerwcu zagrają w Final4 Ligi Mistrzów. Skład turnieju jest mocno zaskujący.

O ile obecność w turnieju finałowym PSG oraz Barcelony można było się spodziewać i ich ewentualny brak w Kolonii byłby sensacją, o tyle zupełnie inaczej sytuacja ma się w przypadku Aalborga i HBC Nantes.

HBC Nantes po drodze wyeliminowało dwie drużyny, których ambicje siegają nie tylko samego udziału w Final4, ale i końcowego triumfu, mowa o Łomży Vive Kielce oraz Telekomie Veszprem. Aalborg z kolei w ćwierćfinale ograł SG Flensburg-Handewitt, który miał za sobą bardzo dobrą fazę grupową.

Dla Aalborga to pierwszy taki turniej w historii, a drugi dla duńskiej drużyny (w 2012 roku zagrał w nim nieistniejący już dziś zespół AG Kopenhaga). HBC Nantes wraca do Kolonii po czterech latach przerwy.

W turnieju finałowym zobaczymy tylko jednego Polaka - jest nim Kamil Syprzak z PSG. Jego zespół znajduje się obecnie w bardzo dobrej formie i obok Barcelony będzie głównym faworytem do końcowego triumfu.

Ostatnie lata pokazały jednak, że w Kolonii wszystko jest możliwe i zazwyczaj wygrywają zespoły, które nie są uznawane za faworytów. W tegorocznej edycji znów zabraknie przedstawiciela uważanej za najlepszą ligę świata - Bundesligi (Niemcy), to już czwarty raz na pieć ostatnich edycji. Co ciekawe, żaden z pięciu ostatnich triumfatorów także nie zjawi się w Lanxess Arenie (Łomża Vive Kielce, Montpellier, Vardar i THW Kiel). 

Barcelona jako jedyny z uczestników Final4 ma na swoim koncie triumf w Lidze Mistrzów. Turniej finałowym odbędzie się 12 i 13 czerwca, losowanie par półfinałowych zaplanowano na 25 maja.

Kto wygra Ligę Mistrzów?